Forgotton Anne (Mac) - recenzja

Forgotton Anne (Mac) - recenzja

Od czasu do czasu z roztargnienia zdarza mi się gubić różne drobne rzeczy, których przeważnie później nie udaje mi się odnaleźć. Nigdy tym specjalnie się nie przejmowałem ani nie rozmyślałem, co mogło im się przytrafić, ale po zagraniu w Forgotton Anne wiem już, gdzie mogły zawędrować moje rękawiczki. 
 

W krainie rzeczy zapomnianych

 
Forgotton Anne - Ania i Lodówka
Większość porzuconych, nikomu już niepotrzebnych przedmiotów zazwyczaj kończy na wysypisku śmieci, ale być może niektóre z nich dostają swoją drugą szansę. Deweloperzy z duńskiego studia ThroughLine Games zapraszają graczy do ukrytego wymiaru, w którym zapomniane graty dzięki tajemniczej substancji zwanej animą nie tylko ożywają, ale co więcej, nabywają osobowość, o czym w świecie ludzkim mogliby tylko pomarzyć. Zapomnianą krainą włada tajemniczy mistrz Bonku, wpajając swoim zabłąkanym owieczkom, że kiedyś wrócą do świata ludzi i odnajdą swoich właścicieli. Nie wszystkim jednak taka wizja powrotu odpowiada. Zawiązuje się rebelia, która sabotuje działania Bonku. Niesubordynacja i niecne występki przeciwko wielkiemu władcy nie mogą ujść na sucho nikczemnym buntownikom. Do akcji wkracza Ania – egzekutorka, która dzięki wyjątkowej bransolecie zwanej Arcą może pozbawiać zbuntowane przedmioty duszy. 
 
Forgotton Anne - pompa przesyłowa
Głównym zadaniem protagonistki jest wytropienie nieuchwytnego przywódcy rebeliantów. Mogę Cię zapewnić, że w tej szalonej podróży nie będziesz się nudził(a), a sama historia obfituje w wiele niespodzianek. Prędzej czy później odkryjesz, że nie wszystko jest takie, jak na początku wygląda, ale nie wybiegając zbytnio do przodu z fabułą, przejdźmy do dania głównego, czyli rozgrywki. Forgotton Anne jest dwuwymiarową platformówką z gęsto porozsiewanymi łamigłówkami. Dzięki możliwości kontroli nad animą Ania może ją pobierać z porozrzucanych tu i ówdzie zbiorników i następnie wprawiać w ruch różne urządzenia, dzięki którym utoruje sobie drogę do celu. Nie zabraknie również przesuwania dźwigni, odpowiedniego ustawiania zaworów czy prostych zagadek logicznych. Dla zachowania równowagi będziemy musieli także wykazać się zręcznością, skacząc po platformach i wykonywać pewne czynności pod presją czasu. Tam, gdzie nogi nie poniosą, przydatne mogą okazać się skrzydła, dzięki którym bohaterka może wykonywać skoki na dużo większe odległości. 
 

Zapomniany świat wyjęty niczym z kreskówki 

 
Forgotton Anne - Ania rozmawia z Opiekunką
Od samego początku urzeknie Cię wyjątkowa oprawa graficzna, która sprawi, że poczujesz się jak w interaktywnej kreskówce. Niezwykle szczegółowa animacja głównej bohaterki, którą obserwujemy z różnych odległości i płynne przejścia pomiędzy rozgrywką a przerywnikami w kluczowych momentach były dla mnie niezapomnianą ucztą dla oczu. Dynamikę akcji nadaje orkiestrowa muzyka, a osobowości mieszkańców tego niezwykłego świata zostały bardzo dobrze podkreślone przez aktorów podkładających głos. Graficy bez wątpienia włożyli w ożywienie tego świata dużo pracy, wystarczy tylko spojrzeć na animacje wprawionych w ruch, ręcznie rysowanych przedmiotów.  Szczegółowo prezentują się również tła, chociaż miałem wrażenie, że sceneria wydawała mi się trochę monotonna, być może dlatego, że przez większą część gry dominują ciemne barwy i w poszczególnych lokacjach nie ma zbyt dużo światła. Świat Zapomnianych obfituje w wiele ciekawych miejsc. Odwiedzimy dworzec kolejowy, teatr, fabrykę, kryjówkę rebeliantów i będziemy skakać po dachach domów niczym pewien asasyn.
 

Serwująca drinki lodówka i szalona żarówka 

 
Forgotton Anne - Rozmowa zapomnianych
Galeria postaci drugoplanowych w tej produkcji nie tylko imponuje ilością, ale i pomysłowością twórców. Inspektor Magnum przedstawiony jako pistolet i jego asystent megafon – tak, w świecie Forgotton Anne wszystko jest możliwe. Uśmiech na twarzy pojawił się u mnie, jak byłem świadkiem kłótni... mopa z butem – takich zabawnych sytuacji znajdziesz w grze więcej. Siłą tego tytułu są ciekawe kreacje mieszkańców świata Zapomnianych, wyrażone poprzez ich rozmowy, spostrzeżenia, zachowania. Twórcy dali graczowi wolną rękę w kwestii tego, jaką osobą stanie się główna bohaterka i chociaż jej zachowanie jest powiązane ze zdobyciem konkretnych osiągnięć i nie ma znaczącego wpływu na rozgrywkę, to jednak plusem jest rozegranie pewnych wydarzeń na wiele sposobów, dzięki czemu przy drugim podejściu możemy spróbować innego wariantu.
 

Jednak czegoś mi zabrakło

 
Forgotton Anne - Ania na dachu pociągu
Forgotton Anne jako połączenie gry przygodowej z platformówką wyszło deweloperom całkiem nieźle. Rozgrywka jest bardzo przyjemna, ale miałem wrażenie, że dużo zagadek było powtarzalnych i generalnie nie stanowiły one większego wyzwania. Pomimo zmieniającej  się scenerii tak naprawdę ciągle robiłem to samo. Spodziewałem się, że te efektowne skrzydła, znajdą większe zastosowanie niż tylko ograniczenie się do umożliwienia Annie wykonywania super skoków. O ile część przygodowa, tempo akcji i fabuła potrafią do siebie przyciągnąć, to jednak w tej zręcznościowo-logicznej części rozgrywki przydałoby się więcej urozmaiceń. 
 

Gdzie jest moja skarpetka ?

 
Forgotton Anne - Anna próbuje otworzyć zamknięte wrota
Przygody Ani w krainie zapomnianych przedmiotów to ciekawa, dobrze napisana opowieść, która oferuje dwa różne zakończenia. Interesujący jest przekaz, jaki twórcy wpletli w opowiadaną historię, dzięki czemu produkcja od duńskiego dewelopera nie tylko bawi, ale również zachęca do zastanowienia. Jeśli takie stylizowane na kreskówki produkcje jak Ni no Kuni czy Cuphead skradły Twoje serce to całkiem możliwe, że Ania również Cię do siebie przekona i kto wie, może uda Ci się nawet znaleźć swoją zgubę!
 
Ocena: 8.0
Plusy
  • Ciekawa, wciągająca historia
  • Postać głównej bohaterki na której charakter może wpływać gracz
  • Bajkowa oprawa graficzna nadająca niepowtarzalny klimat
  • Ścieżka dźwiękowa i przekonujący aktorzy użyczający głos postaciom
  • Dwa zakończenia
  • Bardzo dobrze opracowana polska wersja językowa
Minusy
  • Zagadki są powtarzalne i nie stanowią większego wyzwania
  • Jako platformówka niczym szczególnym się nie wyróżnia

1 Komentarze

  1. Dorwałem pudło dzięki Limited Run Games, co ciekawe w bardzo dziwnych okolicznosciach, ale to już opowiesc na kiedy indziej. Nakręciłes mnie, chyba odpalę w swięta, dzięki! ndl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz

Nowsza Starsza