Castlevania: Grimoire of Souls powstanie z martwych już 17 września

Castlevania: Grimoire of Souls
 
Premiera gry Castlevania: Grimoire of Souls zbliża się wielkimi krokami, chociaż bardziej właściwym słowem byłoby w tym przypadku wskrzeszenie. Mobilna odsłona tej kultowej serii podzieliła podobny los co recenzowana na tym blogu gra od Platinum Games - World Of Demons. Pierwotnie Grimoire Of Souls miało być produkcją opartą na modelu płatności free to play. Tytuł został nawet wstępnie wypuszczony jako soft release w Kanadzie w 2019 roku, ale potem Konami najzwyczajniej skasowało projekt.

Castlevania: Grimoire of Souls

W sklepie App Store pojawiła się już wyczekiwana data premiery gry. Subskrybenci usługi Apple Arcade będą mogli rozprawić się z hordami demonów już w najbliższy piątek, czyli 17 września.

Zrealizowana w klasycznym stylu z dwuwymiarową grafiką, przypomina najlepsze odsłony serii, ale to nie powinno dziwić skoro za projekty postaci odpowiada Ayami Kojima, która pracowała przy większości gier z serii (Symphony of the Night, Aria of Sorrow, Harmony of Dissonance i kilku innych). Nie mamy również czego się obawiać jeśli chodzi o oprawę audio. Za ścieżkę dźwiękową odpowiada Michiru Yamane, co jest dla mnie wystarczającą rekomendacją, aby tą grą się zainteresować.

Castlevania: Grimoire of Souls
Twórcy obiecują 60 poziomów do odwiedzenia i pięć grywalnych postaci na dobry początek. Grając Alucardem, będziemy mogli następnie odblokować pozostałych legendarnych bohaterów (Simon Belmont, Charlotte, Shanoa, Maria). W kolejnych aktualizacjach mają pojawić się nowe grywalne postacie. W świecie Grimoire Of Souls na graczy czeka wiele cennych przedmiotów i masa ekwipunku do zdobycia. Pojawią się dzienne i tygodniowe wyzwania i wiele innych atrakcji, którymi mam nadzieję, deweloperzy wkrótce pozytywnie nas zaskoczą.
 
Castlevania: Grimoire of Souls
Zrezygnowanie z mikropłatności i wydanie tego tytułu w edycji premium może mu tylko wyjść na dobre. Zagadkowa pozostaje kwestia balansu gry. Jeśli będzie wyzwanie jak za starych dobrych czasów, to już więcej do szczęścia mi nic nie potrzeba - tym bardziej, że gra będzie wspierała fizyczne kontrolery.

0 Komentarze

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz (0)

Nowsza Starsza