Cudowny świat komiksu tym razem porwał mnie do gorącej i egzotycznej Turcji, gdzie nie tylko przenikliwe promienie słońca potrafią rozpalić pragnienie. Poznajcie opowieść o dwóch zdeterminowanych kobietach rozdzielonych czasem, mających jednak ze sobą wiele wspólnego. Wpleciona intryga i solidna dawka przygody doprawionej szczyptą erotyki sprawiają, że z wielką ciekawością chłonie się tutaj orientalną kulturę, przy okazji poznając burzliwą historię państwa sułtanów.
Nic nie zapowiadało kłopotów, gdy młoda i atrakcyjna Kim Nelson w końcu przybyła do Stambułu z zamiarem odkrycia prawdy związanej ze swoimi korzeniami. Dociekliwą Angielkę dręczy owiana tajemnicą przeszłość swojej babci Jade – bezwzględnej, charyzmatycznej i niezwykle atrakcyjnej faworyty sułtana. Ta na zlecenie swojego władcy miała uwieść lorda Nelsona, dyplomatę zatrudnionego w tamtejszej ambasadzie brytyjskiej. Kontrolę nad Nelsonem ułatwiła po części jego żona, która szybko uległa urokowi Jade na tyle, aby z własnej woli wstąpić do haremu. Rozwikłanie zagadki z przeszłości przez wnuczkę Jade zaczyna szybko się komplikować, wpędzając urodziwą bohaterkę w tarapaty i zmuszając do wielu poświęceń.
Konstrukcja fabuły oparta na dwóch różnych osiach czasu umożliwia czytelnikowi poznanie zarówno losów Kim Nelson, jak i Jade. Taki zabieg przeplatania się przeszłości z teraźniejszością poprzez kadry i postacie ku mojemu zaskoczeniu nie okazał się trudny do odczytania, aczkolwiek należy podejść do lektury tego komiksu z dużą wnikliwością i skupić się na tym, co się dzieje, jako że łatwo można wypaść z rytmu. Swoją drogą, bardzo podobały mi się te przejścia stanowiące pomost pomiędzy obiema płaszczyznami czasowymi np. gdy postacie z obecnych czasów odwołują się do przeszłości i za chwilę fabuła kontynuowana jest dokładnie w tym samym miejscu, lecz w innej osi czasu, z innymi bohaterami.
Poza intrygującymi postaciami ważną rolę w tej opowieści pełnią malownicze miejsca, jakie przyjdzie odwiedzić bohaterom. Stambuł czy ówczesny Konstantynopol oczaruje Was klimatem, opuszczając zasłonę, za którą ujrzycie fragment świata tak bardzo odległy kulturowo od naszych realiów, a jednak wzbudzający ciekawość dzięki swojej odmienności. Poszukiwania Kim Nelson wkrótce doprowadzą ją do wrót haremu - miejsca, w którym pośród pięknych i nagich kobiet toczy się bezwzględna walka o wpływy i władzę. Sceny haremowe kipią erotyzmem, a pewien rytuał dolewa tylko oliwy do ognia. Z drugiej strony erotyka jest tutaj subtelnie wpleciona, a golizna przedstawiona z wyczuciem i smakiem. Nie ma mowy o wulgarnych scenach czy wręcz pornografii. O tym, że jest to pozycja dla dorosłego odbiorcy, świadczą również przewijające się sceny przemocy.
Autorem scenariusza jest znany i ceniony w świecie komiksu Jean Dufaux, który lubi osadzać swoje opowieści na kanwie historycznych wydarzeń. Po przeczytaniu dwóch pierwszych tomów wydanych przez Scream Comics w jednym albumie mogę potwierdzić, że magia orientu na mnie podziałała – na tyle, aby sięgnąć po kolejne albumy. Jedyny problem, jaki miałem na początku z tym komiksem, dotyczył postawy głównej bohaterki. Kim Nelson z zadziwiającą łatwością godziła się na wiele poświęceń, pakując się beztrosko w coraz to większe kłopoty, co poniekąd stanowi również dobry pretekst do zaserwowania czytelnikowi kolejnych zmysłowych scen. Jedyne wytłumaczenie, jakie przyszło mi do głowy to szukanie przez odważną protagonistkę mocnych wrażeń i doznań, co w przypadku tak silnej kobiecej osobowości, jaką jest Kim, miałoby sens. Na szczęście autor dał mi więcej powodów do tego, abym uznał, że to wszystko trzyma się kupy, a wewnętrzna przemiana atrakcyjnej Angielki, jaka dokonuje się na naszych oczach, jest dobrym tego przykładem.
Za warstwę artystyczną odpowiada doświadczona hiszpańska rysowniczka Ana Mirallès specjalizująca się głównie w erotycznych ilustracjach. Poza budującymi klimat scenami haremowymi, swoim pięknem i przepychem urzekają orientalne wnętrza i malownicze plenery. Dbałość o szczegóły wyrażona jest również w dynamicznych scenach akcji. Bardzo podobało mi się, w jaki sposób artystka uchwyciła postacie w ruchu np. Kim biegnącą wąskimi uliczkami miasta. Przeglądając uważnie bogate w detale kadry, można dostrzec, jak wiele dzieje się też na drugim planie. Do gustu przypadła mi również charakterystyczna kolorystyka doskonale odzwierciedlająca klimat tego magicznego kraju leżącego na dwóch kontynentach.
W kwestii wydania pochwały należą się Scream Comics za duży format, twardą oprawę i kredowy papier. Dużym plusem jest umieszczenie krótkiego wstępu nakreślającego tło historyczne, co bardzo pomaga zrozumieć, w jakiej sytuacji znajdowało się Imperium Osmańskie tuż przed I wojną światową. Nie nastawiajcie się jednak na kurczowe trzymanie się faktów historycznych w formie wiernej rekonstrukcji. Dufaux bardziej skupia się na tym, aby oddać atmosferę i realia społeczno-ekonomiczne tamtego okresu łącząc to wszystko subtelnie z fantastycznymi motywami. Tytułowy Dżinn stanowi tutaj metaforę, uosobienie nadnaturalnej potęgi i bezwzględności - cechy charakteru faworyty, która potrafiła władać mężczyznami i wpływać na politykę od strony zakulisowych (haremowych) intryg.
Dżinn przyciągnął mnie do siebie kreacjami silnych i zdeterminowanych kobiet, gotowych na wiele poświęceń, aby w końcu osiągnąć swój upragniony cel. Nie ukrywam, że kuszącą była możliwość uchylenia rąbka tajemnicy i zajrzenia do wnętrza haremu w celu zrozumienia bardziej tej tak odmiennej, ale jednocześnie fascynującej mnie kultury. Fabuła ma w sobie potencjał i zaintrygowała mnie na tyle, aby z wielką przyjemnością śledzić dalej losy Kim i Jade. Dużym atutem Dżinna jest odniesienie się do wydarzeń historycznych nadające tej opowieści realizmu. Z drugiej strony przewijają się tutaj wątki szpiegowskie, jest przygoda, jest akcja i są piękne, roznegliżowane kobiety, czego chcieć więcej?
Scenariusz: Jean DufauxRysunki: Ana MirallèsWydawnictwo: Scream Comics
Liczba stron: 104
Format: 240 x 320 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Plusy
- Dwie silne kobiece osobowości
- Konstrukcja fabuły łącząca płynnie dwie płaszczyzny czasowe
- Interesujący okres historyczny, w jakim osadzone są wydarzenia w komiksie
- Subtelnie wpleciona erotyka dodaje całej historii pikanterii
- Niezwykle sugestywne rysunki Any Mirallès pozwalają poczuć magię orientu
- Wydanie zawierające dwa pierwsze tomy w dużym formacie i twardej oprawie
Minusy
- Nie stwierdzono
Prześlij komentarz